Przeskocz do treści
Emocje w wierszach | SABAS online

Emocje w wierszach | SABAS online

Spotkanie online z poezją
zamieszkałego w Bonn Zbigniewa Budka z udziałem krytyka literackiego dr Michała
Piętniewicza oraz aktora i lektora Jakuba Kosiniaka już w poniedziałek
(3sierpnia) o godzinie 18:00
na naszej stronie internetowej, profilu
facebookowym oraz kanale na YouTube.

Wybór
miejsca spotkania nie jest przypadkowy, bowiem od 2008 r. Kraków, a szczególnie
jego stare miasto i Kazimierz (dobre strony o każdej porze dnia i nocy
jak pisze autor tomu Pod prąd), są miejscami jego inspiracji poetyckich,
tutaj szuka nowych książek, tutaj poznaje poetów, o tych miejscach wreszcie
pisze wiersze i tworzy do nich filmowe obrazy („Jeszcze jeden spacer” i „W
gościnie na Kazimierzu”). Do dwu książek poetyckich Zbigniewa Budka (Pod
prąd
i Słowo jak dotyk) dołączone zostały płyty z nagraniami wyboru
wierszy w aktorskiej interpretacji Doroty Bochenek i właśnie Jakuba Kosiniaka –
takie krakowskie spotkania poetyckie w miniaturze.

„(…)
Dla podmiotu lirycznego wierszy Budka nie istnieje czas i przestrzeń. Z równą
swobodą przemierza on dawną Polskę, jak i współczesną Europę. Potrafi obecne
zjawiska kulturowe przenosić na dawne zachowania i zdarzenia, ukazując tym
samym podobieństwa ludzi żyjących odmiennych epokach. Dzięki delikatnym
pociągnięciom pędzla czas ulega dodatkowo rozmyciu (godziny
nie odróżniają rytmu dnia przez cały rok
), a przestrzeń zatraca granice. W jednym wierszu podmiot może mieć równocześnie
kilkadziesiąt, jak i dwadzieścia lat, bowiem wiek jest dla niego stanem ducha,
a nie ciała. Stała jest w nim tylko tęsknota. Tęsknota, która każe mu
tworzyć… (…)”

Najważniejsze
w dorobku Budka są erotyki i wiersze liryczne. W erotykach narracja przepływa
swobodnie między kobietą a mężczyzną. Czyżby kobiecy podmiot liryczny mógł
odsłonić większą wrażliwość niż męski? (Nie do końca jest to jednak słuszny
trop, bowiem np. utwory z zawstydzenia i moja kobieta i ja
podarunkami ogromnej wrażliwości, które nieliczne kobiety mogą od mężczyzny
otrzymać. Na zawsze!) A może te zamiany są przejawem dążenia do stworzenia
pełniejszego obrazu miłości? Takie echo lekcji u francuskich pisarzy i
filmowców z lat 60.? Ero – ty i ero – ja. Ero – ty – j(k)a. Pełnia!

W
poezji Budka najbardziej liryczne obrazy przywołuje rodzinny dom (wojenne
opowiadania ojca budujące każdy dzień, żywy puls mamy, święte miejsca na
ścianach, jabłoniowe groby…) i młodość. Magicznie racjonalna.

Na
poziomie języka poeta szuka takiej formy zapisu, która by na każdym
etapie odczytywania wiersza, oddawała już cząstkowe piękno opisywanych zdarzeń,
bez koniecznego oglądu całości. I osiąga to. Na tym polega specyfika
wierszopisania Zbigniewa Budka, że opisując zdarzenia, miejsca i klimaty nie
nazywa emocji, lecz wywołuje je u czytelnika. Wynikiem lektury takich wierszy
jest zatem silniejsza pamięć emocji niż słów. Słowa dotykając zostawiają
emocjonalny ślad. Na długo…”.

Beata
Anna Symołon (fragmenty recenzji Ślady wspomnień)


Zrealizowano w ramach
programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w
sieci

Spotkanie realizuje
STUDIO NAGRAŃ DWOREK BIAŁOPRĄDNICKI IM.
JANUSZA MUNIAKA