Moje interpretacje…

W lipcu w Dworku Białoprądnickim można oglądać interesującą wystawę Katarzyny Zopoth, zawodowej tancerki z niezwykłą malarską pasją i radością tworzenia. Prezentowane jest malarstwo olejne oraz rysunki pastelami i węglem, przedstawiające urzekające pejzaże oraz martwą naturę. To pierwsza wystawa indywidualna artystki.

Katarzyna Zopoth pochodzi z Nowego Sącza. Jest zawodową tancerką i instruktorką tańca, choć jej pierwszą fascynacją był właśnie świat kolorów. Jako maluch energiczny, wszędobylski i absorbujący otoczenie, poważniała i cichła zafascynowana jedynie wtedy, gdy zmęczeni rodzice dawali jej kredki i kartkę papieru. Jako nastolatka rozpoczęła swą wieloletnią przygodę z tańcem towarzyskim, w którym odniosła liczne sukcesy (m.in. Mistrzyni Okręgu Krakowskiego, zwyciężczyni prestiżowego turnieju o Puchar Prof. Mariana Wieczystego). Do malowania powróciła po zakończeniu kariery tanecznej, choć z tańcem nadal jest silnie związana – założyła Akademię Tańca, gdzie swoją pasją zaraża innych.

Od ponad 4 lat aktywnie działa w Pracowni dla Dorosłych w Dworku Białoprądnickim, pod okiem artystki Elżbiety Jaros-Wasilewskiej. Uczestniczyła w licznych plenerach malarskich, a jej prace prezentowane były podczas wielu wystaw zbiorowych. W 2013 roku można było je oglądać z okazji eventu pod skrzydłami platformy kulturalno – społecznościowej Wolny Słuchacz Rzeczywistości, pt. OBRAZ-SŁOWO-RUCH, który odbył się w studio Kontakt w Krakowie.

Sala Złota, lipiec 2014
Wstęp wolny