Przeskocz do treści
Marcin Kydryński
Inne

Marcin Kydryński

Z radością zapraszamy na niezwykłe spotkanie z Marcinem Kydryńskimpodróżnikiem, fotografem, dziennikarzem muzycznym, organizatorem koncertów i festiwali, reporterem, autorem książek „Lizbona” oraz „Biel. Notatki z Afryki” – zapisu jego licznych podróży do Afryki, które, odbył w ciągu 25 lat. Środa, 14 lutego o godz. 18.30. Spotkanie poprowadzi Andrzej Kurdziel.

Sala Kominkowa, ul. Papiernicza 2 Kraków. Wstęp: 15 zł
Bilety: ekobilet. pl
Liczba miejsc ograniczona

fbDołącz do nas na facebooku i zaproś przyjaciół!

Marcin Kydryński
Radiowiec, wędrowiec, fotograf. Chwilami piosenkopisarz, producent płytowy, organizator koncertów i festiwali. Od 1989 roku współtworzy wizerunek radiowej Trójki, a jego audycja „Siesta” została wybrana jedną z najpopularniejszych w historii stacji. Od 1992 roku podróżuje po Afryce. Publikował m.in. w „National Geographic”, jako pierwszy autor i fotograf, jakiemu Waszyngton zezwolił na okładkowy materiał w lokalnej edycji. Dziś jego reportaże ukazują się głównie w „Vivie” i w „Kontynentach”.

Od 2010 roku prowadzi ekspedycje fotograficzne i warsztaty, głównie w krajach afrykańskich, m.in. dwukrotnie w Namibii, w RPA, Mozambiku, Swazilandzie, Rwandzie, Ugandzie i Tanzanii. Dla swojej żony, Anny Marii Jopek napisał kilkadziesiąt piosenek i wspólnie z nią wyprodukował kilkanaście płyt, z których większość stała się Złota i Platynowa. Wśród nich także słynny album „Upojenie”, z 20-krotnym laureatem Grammy, Patem Metheny, wydany na całym świecie przez Nonesuch. Laureat statuetki Fryderyka za produkcję muzyczną.

Od 2011 roku prowadzi w Gdańsku Siesta Festival, a także serie koncertów w całej Polsce, które nawiązują do jego trójkowych audycji. Coroczne płyty „Siesta” stają się regularnie bestsellerami, lądując na pierwszych miejscach Olisu. Autor książek: „Upadek jest Formą Lotu: Metro Na Broadwayu” (1993), „Chwila Przed Zmierzchem” (1996) i uhonorowanej nagrodą im. Arkadego Fiedlera „Pod Słońce” (1999). W 2013 roku National Geographic opublikował książkę-album „Lizbona. Muzyka Moich Ulic”. Został uhonorowany medalem „Ordem de Merito” przez prezydenta Portugalii, za promocję muzyki tego kraju.

***
Marcin Kydryński o wznowionej publikacji
„Lizbona Muzyka moich ulic””

„Minęło pięć lat odkąd napisałem tę książkę.
Wiele się zmieniło. Na świecie, w Lizbonie.
We mnie.
Znacznie częściej w muzycznej palecie moich ulic słyszę język polski. Niewykluczone zatem, że moja historia wciąż może być Wam pomocna i zechcą się Państwo wybrać ze mną na kilka długich spacerów po starych dzielnicach miasta na krawędzi Europy. Posłuchać jego muzyki. Porozmawiać. Z pierwszej wersji sporo usunąłem. Sporo dopisałem. Są niepublikowane wcześniej zdjęcia. Powstało też osobliwe posłowie, portret współczesnej Lizbony, AD 2017, przy którym liczę na Państwa poczucie humoru. Zanim ponownie spotkamy się w Afryce, powędrujmy razem w Lizbonie. Wychylmy kieliszek vinho verde; posłuchajmy wspólnie fado, morny, bossy. To może być miłe zajęcie.”

***
„Biel. Notatki z Afryki”
To zapis licznych podróży do Afryki Marcina Kydryńskiego, które autor odbył w ciągu 25 lat. Książka uzupełniona o wyjątkowe i liczne zdjęcia, pokazuje kontynent dziki i nieustannie zmieniający się na naszych oczach. To osobisty zapis szczególnych wydarzeń i obserwacji z perspektywy Europejczyka.

Ten obszerny zapis wspomnień autora popularnej radiowej „Siesty” to wynik niewątpliwego zakochania w drugim co do wielkości kontynencie świata. Już pierwszy rozdział zatytułowany „Historia miłosna” akcentuje wyjątkową atencję, jaką Marcin Kydryński darzy tzw. czarny ląd. O samej książce autor również wypowiada się w sposób wyjątkowy:

„To właściwie życie całe. Jestem zarazem szczęśliwy, przejęty, wzruszony i zalękniony, bo to najważniejszy mój projekt od czasów, kiedy w 2011 roku z AMJ zrobiliśmy „Lustra”. Być może w ogóle, obok płyty „Upojenie”, najważniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek przedsięwziąłem. I nieprędko, jeśli w ogóle, cokolwiek tej skali będzie mogło się dla mnie wydarzyć.”

„Jeśli poczują się Państwo poirytowani, że jest to książka zbyt osobista, intymna, że nie przypomina niczego, co już znacie, to może dobrze. Tylko tak mogło być. Jeżeli ktoś nazwie ją albumem fotograficznym, sprawi mi przyjemność. Gdy uzna, że to książka o Afryce, nie będę się spierał. Na nieprzyjemny zarzut, że jest w istocie autobiografią, nie będę umiał odpowiedzieć, zażenowany, przyłapany na gorącym uczynku. Sam myślę o Bieli jak o notatkach na marginesach książek, które zawsze mam ze sobą w podróży, bo lubię rozmawiać ze znacznie mądrzejszymi od siebie.”

Więcej:
www.kydrynski.com